niedziela, 9 września 2012

Bydlem



Anna mówi, że nasz stosunek do zwierząt jest miarą naszego człowieczeństwa. Im lepiej traktujemy zwierzęta, tym lepszymi jesteśmy ludźmi.
Powinienem dbać o bezdomne kotki i pieski. I dokarmiać zimą ptaszki. Oraz sarenki i zajączki. Oczywiście koniecznie muszę przestać jeść mięso. Ocalę wiele niewinnych istnień i oczyszczę organizm z toksyn.
Nagle milknie. Spod skropionej sosem winegret sałaty, którą właśnie pałaszuje, wyłazi jakiś robak i rozgląda się ciekawie. Potem macha wesoło czułkami i na dziesiątkach małych nóżek rusza w kierunku Anny. Anna wrzeszczy i zrzuca talerz na podłogę. Zrywam się z krzesła i rozdeptuję robala zanim wbiegnie pod dywan.
Jestem złym człowiekiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz