piątek, 21 czerwca 2013

Prześladowca



Właściwie, to ja jestem pacyfistą. Pewnie, jeśli trzeba, jeżeli okoliczności mnie do tego zmuszą, potrafię dać po mordzie. Ale staram się unikać konfliktowych sytuacji i z reguły mi się udaje.
Jestem też tolerancyjny i szanuję poglądy innych ludzi. Owszem, są postawy i zachowania, których nie potrafię zrozumieć. Są i takie, których zrozumieć nie próbuję.
Ale wychodzę z założenia, że człowiek jest istotą wolną i najczęściej świadomą swoich wyborów. Jeśli swoim postępowaniem nie krzywdzi innych - może sobie robić co chce.
To chyba główne powody, dla których nie potrafię się odnaleźć w roli dwuprocentowej mniejszości prześladującej dziewięćdziesięcioośmioprocentową katolicką większość w moim kraju.

1 komentarz: