poniedziałek, 10 marca 2014

Nagroda



Siedem bestselerów w ciągu niespełna dwóch lat.
Powiedział: Jesteś dobry. Jesteś naprawdę dobry.
Ma rację. Bez fałszywej skromności, jestem naprawdę dobry. Wszystkie pierwsze miejsca w każdym księgarskim zestawieniu.
Powiedział: I do tego każda książka zupełnie inna od pozostałych.
No tak. Narobiłem się jak dziki. A tak zwani „autorzy” spijają śmietankę.
Powiedział: Tylko tak dalej, a nagroda cię nie minie.
Nagroda? Chciałbym wreszcie podpisać coś własnym nazwiskiem.
Powiedział: Sława? Pieniądze? Dla ciebie mam coś lepszego.
Pewnie. Wiele rzeczy jest lepszych niż sława i pieniądze.
Powiedział: Soreczki, ale teraz muszę już lecieć.
I odleciał. Podśpiewując pod nosem „Ghost writers in the sky…”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz