piątek, 28 lutego 2014

1410

Na polach grunwaldzkich zebrał się kwiat europejskiego rycerstwa.
Chociaż z tym ‘kwiatem’ to nie do końca udane porównanie. Przede wszystkim - wszyscy w blachach. Więc jeśli kwiat, to metalowy. Po drugie środek lata. Upał. Duchota. No i jeszcze… Wspominałem, że wszyscy w blachach? Pachnieć - pachniało. Ale z kwiatami to jednak niewiele miało wspólnego.
Rycerze odśpiewali zwyczajowe pieśni i z imieniem Boga na ustach ruszyli do boju.
Tymczasem Bóg…
- Co zrobisz Panie? - Spytał Michał - Których wspomożesz?
- Polaków - odpowiedział Pan.
- Ale dlaczego? Przecież i jedni, i drudzy wołają: „Bóg jest z nami”.
- Niby tak… Ale wiesz, jakoś mi to nie brzmi po niemiecku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz