poniedziałek, 21 października 2013

Ideał



Pamiętam mój pierwszy raz…
Podeszła do mnie jakaś kobieta i zapytała o godzinę. Popatrzyłem na nią. To właściwie nie była świadoma decyzja. Raczej instynkt. Poczułem dziwne mrowienie na karku. Poczułem kropelkę potu spływającą po plecach. Poczułem, że zaczyna mi lekko drżeć lewa powieka.
Wcisnąłem rękę głęboko do kieszeni kurtki.
- Nie mam zegarka - powiedziałem.
Nie było łatwo, ale udało się. Skłamałem.
Od tamtego czasu ćwiczę systematycznie. Każdego dnia. Jestem w tym coraz lepszy. Wierzę, że uda mi się kiedyś osiągnąć ideał. Idąc spać stwierdzę, że przez cały dzień nie powiedziałem ani słowa prawdy.
Wtedy będę gotów, by wystartować w wyborach parlamentarnych.

1 komentarz:

  1. Cóż za zwrot akcji, tytuły dwuznaczne idealnie dopasowane!
    Patka

    OdpowiedzUsuń