poniedziałek, 14 października 2013

Korepetycje



Nigdy nie lubiłem tej marynarki, ale i tak szkoda. Rękaw wyszarpany, klapy upitolone, butonierka wyrwana… Nie do uratowania.
Kapelusz przeboleję. W sumie nie najlepiej wyglądałem w kapeluszu. Chociaż teraz, kiedy już prawie nie mam włosów, pewnie by się przydał.
Najgorzej z okularami. Tych smętnych resztek nijak nie da się posklejać. Kilka stów w plecy.
Ale to i tak pikuś w porównaniu z nowymi zębami. Z tego co czuję pod językiem, przynajmniej sześć sztuk poszło się tupać.
Nic to, przynajmniej czegoś się nauczyłem.
Nigdy, przenigdy nie pytaj kobiety, w którym jest miesiącu, jeśli nie masz pewności, że rzeczywiście jest w ciąży.

1 komentarz: