niedziela, 1 grudnia 2013

Nocne życie



Cmentarz nocą to najcichsze i najspokojniejsze miejsce na świecie. Chyba, że pojawią się gule.
Na tym konkretnym cmentarzu były dwa. Sapiąc i powarkując rozkopywały jakąś mogiłę. Jeden czynił to z entuzjazmem, drugi marudził.
- Po co my właściwie kopiemy?
- Nie nudź.
- Ale już przecież jedliśmy…
- Nie samym żarciem gul żyje.
- Ale…
- Kop!
Długie pazury zgrzytnęły o drewno. Stwory, wciąż powarkując i sapiąc jakby głośniej zdjęły mocno nadgniłe wieko trumny. Z wnętrza buchnął porażający smród, ale gulom najwyraźniej to nie przeszkadzało.
- Łał - jęknął w zachwycie ten marudny.
- I co?
- Łał!
- Warto było?
- Łał!!!
- To Miss Kwietnia.
- W życiu nie widziałem lepszej rozkładówki.

2 komentarze:

  1. Świetne! Jedyny drobiazg, do którego mógłbym się przyczepić - "czynił TO" albo po prostu "działał" zdecydowanie lepiej brzmi. A teraz czekam na miss lipca. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha dobre nawet lepiej

    OdpowiedzUsuń