sobota, 9 listopada 2013

Post



Pamiętam mojego pierwszego papierosa…
Podebrany ojcu ‘radomski’. Czy ‘klubowy’? Tak, ‘klubowy’, zdecydowanie ‘klubowy’.
Miałem wtedy siedemnaście lat… Nie, nie… Poczekaj… Kiedy poznałem Basię, jarałem już jak smok. A Basię poznałem… No tak, czyli tego pierwszego ‘klubowego’… Nie, to ‘ekstra mocny’ był przecież, bez filtra. I miałem wtedy szesnaście lat. Niecałe, bo na szesnaste urodziny już dostałem od kumpli paczkę ‘giewontów’.
Byłem nałogowcem przez wiele lat. Prawie trzy dekady. A potem rzuciłem. Bez trudu. Z dnia na dzień.
Ostatniego ‘camela’ wypaliłem cztery lata temu. Cztery lata, dwa miesiące i jedenaście godzin temu. W sobotę.
I nie, kurwa, nie brakuje mi papierosów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz