środa, 25 lipca 2012

Boję się zombiaków


Boję się, że przyjdą w nocy i wyżrą mi mózg.
Anna mówi, że to jakaś paranoja. Żebym nie przesadzał. I że spanie w metalowym ochraniaczu na głowie to jednak zbyt wiele. Każe mi porozmawiać z Michałem.
Rozmawiam.
Przez trzy godziny opowiada o różnych przesądach i zabobonach. O dziwnych, egzotycznych religiach. Wszystko bardzo zgrabnie racjonalizuje i wyjaśnia. Ale dla mnie najważniejsze jest ostatnie kilka sekund jego przemowy. Zapewnia mnie, że nie ma takiej możliwości, aby jakikolwiek zombiak przyszedł do mojej sypialni i dobrał się do mojej czaszki.
Wierzę mu. Z pewnością wie co mówi. Jest przecież zombiakiem od prawie trzydziestu lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz